poniedziałek, 14 grudnia 2015

05.02.15

W ten dzień pokłóciłam się z moją najlepszą przyjaciółką. Ogólnie to ja mam taki prowokujący styl ubierania się, zawsze zakładam mega krótkie spodenki, bluzki odsłaniające brzuch itd. chyba wiecie o co chodzi. W sumie teraz zmieniłam styl ale nie ważne. W ten dzień założyłam mega krótkie spodenki w kolorze zgniłej zieleni i sweterek lekko odsłaniający brzuch. Oczywiście miałam też rajstopy bo był luty i niestety zrobiło mi się na nich "oczko". Wtedy moja BFF uznała, że wyglądam jak LAFIRYNDA i powiedziała to tak po prostu bez wzruszenia. Nie wiem czemu, ale mega się wkurzyłam na nią Nie odzywałam się do niej przez parę lekcji w szkole i akurat gdy była przerwa obiadowa stałam sama. A ON czyli Elf centralnie obok mnie przechodził i na mnie patrzył z góry na dół. Jezu pamiętam jak się dziwnie poczułam w tamtym momencie, ale też byłam ucieszona, że spojrzał w moją stronę. Nie odezwał się do mnie, ale nie pamiętam dlaczego chyba byliśmy po kłótni.  Wiedziałam, że jestem idiotką i robię sobie u niego zbędne nadzieje. Bo  on był popularny w szkole i zadawał się z "ELITĄ" a ja nie.. Ale zrobiłam sobie tą głupią nadzieje i zaczęłam ciągle wyobrażać sobie nas razem. Później się dowiedziałam, że on zarywa do laski, której nienawidzę i samym ryjem ona mnie wkurza, ale niestety tak musiało być. Z Rudą się pogodziłam na historii napisała mi taki kochany liścik, który nadal mam. Jeszcze tego dnia zdałam sobie sprawę z tego, że się w nim zakochałam... Mega żałowałam, że go poznałam i chciałam cofnąć czas. Ale oczywiście on ciągle robił mi nadzieje i mi było mega trudno, jak pisał do mnie "kocie", "kochanie", "ślicznotko" itd.
Dalszą historię z Elfem opowiem wam w dalszych postach. W  tym czasie zaczynałam też nową znajomość dość nietypową..

Chcecie wiedzieć więcej ?
Zapraszam do czytania i komentowania, to motywuje ! :) 
PS. przepraszam, że dzisiejszy post jest krótki ;/ 
xoxo

niedziela, 13 grudnia 2015

02.02.15

Wtedy właśnie zaczęłam wszystko zapisywać w moim pamiętniku. Pewna ważna dla mnie osoba mogę nazwać ją Elfem, ponieważ często go tak nazywałam. Zaczęła się ode mnie odsuwać, było to dla mnie bolesne. Bardzo mi na nim zależało oczywiście Elf było chłopakiem, o rok młodszym, ale mnie zawsze ciągnie do młodszych. Poznałam go w listopadzie. Byłam wtedy na apelu całą szkołą i obchodziliśmy święto niepodległości. Oczywiście ja i moja rudowłosa przyjaciółka musiałyśmy się wygłupiać jak zawsze. Przez przypadek rozerwałyśmy papierową flagę i zaczęłyśmy się o nią bić. Z tego co wiem to on wtedy mnie zauważył i podobno bardzo mu się spodobałam. Szczerze mówiąc to ja nawet nie wiedziałam o jego istnieniu a chodziliśmy razem do szkoły.. Po zakończeniu apelu z którego oczywiście nic nie wiedziałam, wróciłam busem do domu mojej przyjaciółki. Oczywiście nikogo nie było u niej w domu, więc wzięłam paczkę szlugów, wyszłam na balkon i zapaliłam. Wiem, że to głupie bo pale a jestem taką gówniarą no ale ciągnie mnie do tego ;c Pogadałam chwile z moją BFF, poprosiłam ją żeby mnie odprowadziła do domu i BUM już byłam u siebie. Jak weszła do domu to oczywiście przywitałam się z moim pieskiem, zjadłam obiad i bla bla bla. Wieczorem włączyłam sobie laptopa i oczywiście Facebooka  i zobaczyłam, że Elf mnie zaprosił do znajomych. Ja ogólnie jestem taką osobą, która bez problemu pisze z każdą osobą na każdy temat itd. Przyjęłam oczywiście jego zaproszenie a on od razu do mnie napisał ... To zaczęłam sobie z nim pisać tak bez problemu, bo ja taka jestem. A dalszą historie napisze w innym poście bo to nie wszystko o mojej znajomości z Elfem. W tym roku też poznałam Matołka, niby moja przyjaciółka, rok młodsza. Miałam niby z nią super kontakt. Pisałyśmy dzień w dzień ale w szkole jakoś inaczej to wyglądało,więc po pewnym czasie dałam sobie z nią spokój. Ale ja jestem taka wrażliwa, że mnie to musiało cholernie zaboleć.. Jakoś w październiku może wcześniej też zaczęłam przyjaźń z moją dawną przyjaciółką i obecną <3 Na blogu nazwę ją Ruda, ponieważ ma rude włosy, ale chyba to jest oczywiste. W lutym uważałam, że ona ma mnie gdzieś, ale jak widać nadal się przyjaźnimy i bardzo mnie wspiera we wszystkim i ja ją też. 
Okay myślę, że na dzisiaj tyle wystarczy. Opisałam wam moją sytuacje prawie sprzed roku, jak jesteście ciekawi jak wszystko dalej się potoczyło to zapraszam do czytania i komentowania :) 

xoxo .
Posty postaram się dodawać jak najczęściej ! :) 

http://ask.fm/slodkidzemik 
https://www.instagram.com/adus_11/ 
https://www.tumblr.com/blog/lila-210#_=_